Właściwa eksploatacja mieszkania, czyli jak zapobiec zagrzybieniu w lokalu.
Zbliżają się chłodne dni, wkrótce na termometrach pojawią się ujemne temperatury, spadnie śnieg i zacznie się prawdziwa zima. Chyba nikt nie lubi marznąć, dlatego przygotowujemy nasze mieszkania na nadejście chłodu. Zamykamy i dodatkowo uszczelniamy okna, zatykamy „wiejące” kratki wentylacyjne. Staramy się zatkać każdą dziurę, aby tylko ciepło nie uciekło z naszego mieszkania, bo rachunki za ogrzewanie coraz większe. Przykręcamy zatem kaloryfery, żeby trochę zaoszczędzić na ogrzewaniu, ogrzewamy się w gorącej kąpieli, ugotujemy coś ciepłego i.....jakoś tą zimę przeczekamy.
A po pewnym czasie...na szybach skrapla się woda, zauważamy czarne naloty pleśni na ościeżach okien, w narożnikach pomieszczeń, za meblami, na suficie. Dodatkowo pogarsza nam się samopoczucie, czujemy się zmęczeni, głowa boli.Zgłaszamy w KZGM- ie zagrzybienie lokalu i domagamy się usunięcia szkód, nie zdając sobie sprawy, że stan naszego mieszkania to w głównej mierze efekt niewłaściwej eksploatacji. Koszty, które przyjdzie nam ponieść żegnając zimę okażą się bardzo wysokie, i nie dotyczą one tylko naszego portfela, ale także zdrowia i bezpieczeństwa. A jak się przekonujemy, na zdrowiu oszczędzać nie warto.
Co zatem możemy zrobić, żeby osiągnąć maksymalny komfort cieplny i wilgotnościowy w naszych mieszkaniach?
Wentylacja to najważniejszy warunek prawidłowej eksploataji mieszkania
Bez względu na temperaturę powietrza na zewnątrz, musimy wentylować nasze mieszkania, czyli dostarczać świeże powietrze z zewnątrz i usuwać zużyte powietrze z mieszkania na zewnątrz. Przede wszystkim usuńmy wszelkie uszczelki z okien, odsłońmy kratki wentylacyjne. Niestety obserwujemy podczas oględzin lokali, że takie sytuacje wciąż się zdarzają. Za pomocą kratek wentylacyjnych przewodami kominowymi odbywa się wywiew powietrza na zewnątrz budynku. Jako zarządca nieruchomości, przywiązujemy ogromną wagę do sprawności przewodów kominowych, dlatego staramy się, aby wymagane prawem, zlecone coroczne kontrole kominiarskie dotarły do każdego mieszkania w zarządzanych przez nas zasobach.
Przebywanie ludzi w mieszkaniu zawsze wiąże się wytwarzaniem wilgoci (w postaci pary wodnej). Najwięcej wytwarzamy jej podczas takich czynności, jak: gotowanie, pranie, suszenie...,a także przez sen. W ciągu dnia przeciętnie możemy wytworzyć kilka, a nawet kilkanaście kilogramów pary wodnej, które przechodzą do powietrza w mieszkaniu. Cała para jest wyprowadzana systemami wentylacyjnymi na zewnątrz (grawitacja wentylacyjna), albo pochłaniana przez ściany i przedmioty w mieszkaniu. Nadmierna wilgoć w mieszkaniu jest doskonałą pożywką dla grzybów pleśniowych, niszczących nie tylko substancję mieszkaniową, ale i nasze zdrowie. Dlatego żeby skutecznie wymienić powietrze bezwzględnie należy zadbać o wietrzenie mieszkania: rozszczelniamy okna (mikrouchył), pozostawiamy je uchylone na ok. 30 minut albo, co jest najskuteczniejszym sposobem, co 4-5 godzin na kilka minut otwieramy okna „na przestrzał” (wietrząc zakręcamy zawory termostatyczne na „0”). Pamiętajmy o tym, że aby zużyte powietrze mogło wypłynąć na zewnątrz, taka sama jego ilość musi napłynąć do mieszkania.
Optymalna temperatura powietrza w mieszkaniu
Temperatura powietrza w lokalu, utrzymywana na poziomie 18° C – 22° C przy wilgotności względnej od 40% do 60% zapobiega możliwości wykraplania się pary wodnej z powietrza na wewnętrznych powierzchniach ścian. Utrzymywanie w mieszkaniach niskiej temperatury (poniżej 17° C) i zaprzestanie wietrzenia w dłuższym czasie doprowadzi do zawilgocenia pomieszczeń i wystąpienia grzyba lub pleśni. Pamiętajmy też o tym, że w zawilgoconej atmosferze nasz organizm może odczuwać niższe temperatury od rzeczywistych, a w dobrze wentylowanym mieszkaniu powietrze szybciej się nagrzewa.
Odpowiedzialna za treść artykułu: Agnieszka Szumska